Kilka słów o mnie
Bloguję od 2005 roku. Jestem absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Pracuję w jednej z państwowych instytucji publicznoprawnych, a wolne chwile poświęcam mojej rodzinie, przyjaciołom i oczywiście fantastyce. To właśnie koleżanki skierowały moje zainteresowania w stronę niezwykłego świata książki, filmu, serialu czy gry. A nawet znalazło się wśród nich miejsce dla mangi i anime. Bywam na lokalnych eventach poświęconych fantastyce. Można znaleźć mnie na Pyrkonie, raz w cosplay'u, raz bez.
  • Preferencje literackie: fantastyka, kryminał, thriller, horror, biografia muzyczna, literatura obyczajowa, manga/komiks.
  • Preferencje muzyczne: rock (hard rock, classic rock), heavy metal (thrash/black/death/doom/power/speed metal) oraz metal neoklasyczny. Po prostu kocham Megadeth!
  • Preferencje filmowe/serialowe: filmy i seriale oglądam "od święta", prędzej pokuszę się o krótkie anime. Prawdopodobnie wynika to z tego, że nikt nie chce oglądać ze mną horrorów - nie mam pojęcia dlaczego. Ale Breaking Bad to naprawdę dobry serial!
  • Ognieste serca


     

    Agnieszka Lingas-Łoniewska jest wrocławską pisarką powieści obyczajowych, zwaną przez swoich czytelników Dilerką Emocji. Ma na swoim koncie blisko 30 bestsellerowych powieści, w których przeplatają się takie gatunki jak romans, dramat czy sensacja. 

    Zadebiutowała w 2010 roku powieścią „Bez przebaczenia“. Jest założycielką i prowadzi portal „Czytajmy polskich autorów“. W 2012 została członkinią Stowarzyszenia Autorów Polskich oddział we Wrocławiu. W 2016 roku zajęła II miejsce w plebiscycie „Gazety Wrocławskiej” Kobieta Wpływowa, a od 2017 roku jest członkinią Kapituły Literackiego Debiutu Roku. Agnieszka Lingas-Łoniewska z wykształcenia jest polonistką. Kocha zwierzęta, ma cztery koty i psa. Od wielu lat prowadzi akcję Karma zamiast Kwiatka. W związku z tym na spotkaniach autorskich zbiera karmę dla zwierzaków, którą następnie przekazuje do wrocławskich fundacji pomagającym zwierzętom. W wolnych chwilach czyta książki i ogląda seriale kryminalne. Jej hobby to również nordic walking i ręczne robótki.

    Osiemnastoletnia Anna Scott powraca do rodzinnego miasteczka Freeport w Teksasie, by kontynuować naukę w publicznej szkole i znów zamieszkać z rodzicami. Jest córką burmistrza, dobrze ułożoną dziewczyną, która uczyła się dotąd w najlepszych prywatnych szkołach, nawet w Nowym Jorku. Annie trudno jest odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Musi zmierzyć się z oczekiwaniami swoich rodziców, którym nie sposób sprostać, zwłaszcza, gdy chce się trzymać z daleka od polityki. Trudno jest jej też znaleźć przyjaciół w szkole, ponieważ nikt z rówieśników nie chce kolegować się z córką burmistrza. Życie Anny diametralnie zmienia się, gdy na jej drodze pojawia się Jax, a właściwie Jackson Cunnam, właściciel lokalnego baru, a wkrótce również muzycznego klubu, dwudziestopięcioletni mężczyzna, który przewodzi grupie motocyklistów znanych jako Boys from Hell. Czy córka burmistrza wychowywana na młodą arystokratkę może być szczęśliwa u boku motocyklisty, chłopaka z piekła? Czy różnica wieku może być w ich przypadku przeszkodą? Czy taki związek ma szansę spotkać się z akceptacją ze strony rodziców Anny?

    „Ogniste serca” to wznowienie książki „Boys from Hell”, która miała swoją premierę w lutym 2107 roku. Miałam okazję przeczytać już kilka powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, dlatego wiedziałam, czego mogę spodziewać się po tej lekturze.

    Atutem tej książki jest wciągająca fabuła i wartka akcja. Ani przez chwilę nie nudziłam się podczas lektury. Powieść jest bardzo przewidywalna, ale potrafi zaciekawić czytelnika. Spodobała mi się narracja w trzeciej osobie, dzięki czemu mogłam poznać punkt widzenia zarówno Anny, jak i Jaxa. Dziwię się jednak autorce, że osadziła akcję swojej powieści w Stanach Zjednoczonych. Rozumiem, że zrobiła to z powodu fascynacji serialem „Synowie Anarchii”, ale uważam, że dużo ciekawiej byłoby, gdyby te wydarzenia rozegrały się w Polsce. Przecież my też mamy motocyklowe kluby. Nawet swoje oddziały w Polsce ma Hells Angeles – międzynarodowy klub motocyklowy, który uznawany jest za gang. Mogło wyjść coś ciekawego, a wyszło jak zwykle – niczym fanficowa historia prosto z Wattpada.

    Agnieszka Lingas-Łoniewska pisze swoje książki prostym językiem. Tym razem jednak nie obyło się bez błędów. Niezbyt logicznym wydało mi się stwierdzenie „usłyszeć uśmiech”. A właśnie Jax podczas rozmowy telefonicznej usłyszał uśmiech Anny. Facet musiał mieć naprawdę niebywały słuch. Kolejny błąd zauważyłam przy fragmencie, w którym Anna ubrana była w dżinsy przed stosunkiem, a po stosunku autorka pisała już o sukience. Jestem zdziwiona, że ta pomyłka umknęła również osobie odpowiedzialnej za korektę książki.

    Bohaterowie powieści przypadli mi do gustu. Anna to nastolatka, która pierwszy raz przeżywa fascynację mężczyzną. Z trudem odróżnia zauroczenie od miłości. Jest naiwna, ale ze względu na wiek, można jej to wybaczyć. Nie zgadza się z rodzicami i buntuje się, jak na nastolatkę przystało. Jackson jest za to mężczyzną okrutnie doświadczonym przez los. Musiał dorosnąć już jako mały chłopiec. Jego historia jest niezwykle poruszająca. Jax jest wspaniałym bratem, który troszczy się o swoich najbliższych.

    „Ogniste serca” to powieść o pierwszej miłości. Gdyby nie odważne sceny erotyczne, mogłabym stwierdzić, że jest to książka dla nastolatek. Przed Wami romans licealistki z dobrego domu z nieco starszym, zdecydowanie bardziej doświadczonym w sprawach damsko-męskich, motocyklistą. Książkę polecam przede wszystkim miłośniczkom pióra Agnieszki Lingas-Łoniewskiej i fankom gatunku. Uważam, że autorka ma w swoim dorobku dużo lepsze historie. 

     

    Ocena: ✭✭✭✭✭

    Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu: 
    http://novaeres.pl/blog/

     

    8 komentarzy

    1. Nie znam tej autorki, ale jeżeli zdecyduję się zapoznać z jej twórczością, może sięgnę po coś innego (skoro ma lepsze książki).

      OdpowiedzUsuń
    2. Mam tę książkę i bardzo mi się podobała ta historia.

      OdpowiedzUsuń
    3. Na ten moment, nie planują czytać tej książki.

      OdpowiedzUsuń
    4. Czyatałam jedną książkę tej autorki - "Kastor". Bardzo mi się spodobała, ale jakoś nie zdecydowałam się sięgnąć po kolejne.

      OdpowiedzUsuń
    5. Bardzo ciekawie zapowiada się ta książka :)

      OdpowiedzUsuń
    6. Zupełnie nieznana mi autorka. Może dlatego, że rzadko sięgam po takie książki.

      OdpowiedzUsuń
    7. temat już chyba przerobiony na każdą modłę, także na pewno się nie skuszę

      OdpowiedzUsuń
    8. Nie zachwyciła mnie ta historia. Może znajdzie swoich odbiorców.

      OdpowiedzUsuń