Niedawno czytałam „Grimm City. Wilk!” tego autora i niestety
książka nie spełniła moich oczekiwań. Spodziewałam się takich emocjonujących
przygód jak w cyklu o Zagubionych Chłopcach, przeliczyłam się.
Pewnie pamiętacie Piotrusia Pana? Wiecznego chłopca,
bohatera powieści autorstwa szkockiego powieściopisarza i dramaturga J.M.
Barriego. Ja kojarzę go jedynie ze starego filmu Walta Disney’a i przed
lekturą książek Jakuba Ćwieka nie przypomniałam sobie historii o Piotrusiu.
Może był to błąd, a może wcale nie. Oczywiście znajomość przygód psotnego
chłopca ułatwi zrozumienie świata przedstawionego u Ćwieka, ale bez tej wiedzy
i tak czytelnik może świetnie się bawić. W każdym razie jestem pod ogromnym
wrażeniem książki, przeczytanie jej było ogromną przyjemnością.
Przyjaciele Piotrusia Pana nie są małymi niewinnymi
chłopcami. To odziani w skórzane motocyklowe ciuchy potężni mężczyźni, typowi
zadymiarze wszczynający chryję gdzie popadnie, którzy kochają swoje
jednośladowce i przynależą do gangu motocyklowego mieszczącego się w starym
opuszczonym wesołym miasteczku. Dzwoneczek nie jest uroczą wróżką mierzącą
ćwierć metra, która unosi się ponad ziemią na swoich skrzydełkach. To kobieta,
która potrafi zaprowadzić porządek między wyżej wspomnianymi bikersami.
Autor wykazał się niebywałą pomysłowością i oryginalnością. Pokusił
się o dopisanie dalszej historii do tej przedstawionej w powieści J.M.
Barriego. Idealnie połączył świat przedstawiony w oryginale ze światem, w
którym obecnie żyjemy. Czytelnik wstępuje w nieznane mu dotąd kręgi, choć
trudno nazwać Zagubionych Chłopców prawdziwym gangiem. Nie jest to typowa wieloczłonowa,
hierarchiczna
struktura, której celem jest prowadzenie ciągłej działalności przestępczej
i czerpanie z niej zysków. Nastoletni chłopcy w ciałach dorosłych mężczyzn nie
czynią krzywdy dobrym ludziom, a w dodatku bardzo lubią dzieci, którymi sami
wciąż się czują. Mimo to autor zachował typowy dla motocyklowej bandy ubiór,
język, zasady i przywództwo, dodając do tego szczyptę baśniowej magii.
„Chłopcy” to książka, której akcja rozpoczyna się
już na pierwszych stronach. Fabuła wciąga czytelnika od początku i trzyma w
napięciu do samego końca. Gwarantuję, że nikt nie będzie nudził się podczas tej
lektury i z pewnością nie będzie chwili, w której postanowicie odłożyć ją z
niechęcią na półkę. W książce dzieje się wiele, akcja goni akcję, ale każde
wydarzenie jest na swoim miejscu, trzeba posiadać wyjątkowe umiejętności, żeby
się pogubić. „Chłopcy” jest zbiorem krótkich lub dłuższych opowiadań, które
mogą wydawać się odrębne, ale szybko zorientujecie się, że łączy je pewna nić.
Autor na wstępie niewiele opowiada o samym gangu. Stopniowo
odkrywamy jego tajemnicę, dzięki czemu nie zalewa nas na samym początku fala
informacji, które z pewnością osłabiłyby zapał do czytania.
Pewnie nie każdemu spodoba się dość pikantny, kolokwialny
język, którego używa autor, ale jak wspomniałam, jest on typowy dla
przedstawicieli motocyklowych szajek, więc nie ma powodu, aby się od razu
zrażać. Wulgaryzmy i rubaszny humor są więc na porządku dziennym, nadają
książce specyficzny charakter, a odzywki motocyklistów nieraz wywołują na twarzy
uśmiech.
Bohaterowie są wyraziści, prawdziwi, choć otaczający ich
magiczny świat czyni z nich osoby wyjątkowe. W końcu ci dorośli mężczyźni
często zachowują się jak uczniowie
wyższych klas podstawówki, są niedojrzali, rozrabiają i tylko
Dzwoneczek, którą nazywają swoją Mamą, jest w stanie opanować ten chaos. I
zdecydowanie lepiej jej nie podpadać.
„Chłopcy” są rozrywkową książką, która nie tylko bawi, ale i
zmusza do refleksji. Zagubieni Chłopcy od razu wzbudzili moją sympatię i z
przyjemnością towarzyszyłam każdej ich przygodzie.
Ocena: ✭✭✭✭✭✭✭✭✭✭
Piotruś Pan w takiej wersji hah, to musi być interesujące ;) wulgaryzmy mnie nie rażą, jeśli nie są wsadzane na siłę. Tu wydają się mieć logiczne wytłumaczenie, więc może kiedyś po tę książkę siegne, z czystej ciekawości;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba.
UsuńLubie ksiązki oryginalne, wyjątkowe. Ta książka, jak napisalas, taka wlasnie jest, ale jakoś szczególnie mnie nie zachęca. Może dlatego, ze jakoś nie przepadam za motocyklistami. Jeżeli trafie na nią kiedyś, to moze dam jej szansę, ale jeśli nie trafię to nie bede z tego powodu smutna:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Warto dać jej szansę.
UsuńCzytałam pierwszy tom, był ok, więc zabrałam się za kolejny. Sądząc, że to trylogia (nie mam pojęcia dlaczego), stwierdziłam, że wypadałoby już przeczytać całość. Dwa pierwsze tomy były takie sobie, ale trzeci - jak dla mnie cudo! Moze dlatego, że znacznie różnił się od poprzednich. Ale czwarta część...porażka. Tej książki mogłoby nie być i nikt by tego nie zauważył. Zamiast cokolwiek wyjaśnić tylko pomieszała mi w głowie i teraz już nie wiem kto tam był dobry, a kto zły. Ja jednak polecałabym przypomnienie sobie przygód Piotrusia, bo ja tą postać zaledwie kojarzyłam i możliwe, że po części przez to nie do końca odnalazłam się w tej serii. No, ale skoro Tobie pierwszy tom tak bardzo przypadł do gustu, to możliwe, że będziesz zachwycona całą serią :)
OdpowiedzUsuńszczerze-o-ksiazkach.blogspot.com
Już dawno jestem po przeczytaniu całej serii :)
UsuńNie czytałam jeszcze Chłopców, ale przymierzam się do przeczytania, w szczególności, że czytałam Grimm City. Wilk i mi się ta powieść spodobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://www.sekretny-trop.pl
Chłopcy są dużo lepiej napisani.
UsuńJak już wspominałam, "Kłamca" nie przekonał mnie do sięgnięcia po kolejną książkę Ćwieka. Fajnie się go słucha, ale czytać nie mam ochoty. :)
OdpowiedzUsuńKłamcy jeszcze nie czytałam. Może to i dobrze :)
UsuńNiestety nie moje klimaty więc może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńKurcze niby fajna ale jednak nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Może jednak?
UsuńJa jeszcze nie czytałam pierwszej części :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCoś dla mnie...
OdpowiedzUsuńNo to cztery tomy Chłopców będą czekały, aż weźmiesz je do ręki. Nie spodziewaj się jednak rockandrollowego życia rodem z Sunset Strip.
UsuńUwielbiam Chłopców. Przede mną trzecia część i już nie mogę się doczekać ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się spodoba.
UsuńSłyszałam już o tej serii i właściwie część recenzji sprawia, że mam ochotę ją przeczytać a część wręcz odwrotnie. Jednakże zaciekawiło mnie to nawiązanie do Piotrusia Pana. Może kiedyś uda mi się przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz.
Usuńkurcze nigdy bym ine pomyślała że w aluzjach do PP można zbudować świat rodem z gangów motocyklowych:D
OdpowiedzUsuńNiezwykłe połączenie, prawda? :D
UsuńSzczerze... nie znam Piotrusia Pana. Wiem, który to, ale bajki nie oglądałam, ani nie czytałam :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na Book Tour https://justboooks.blogspot.com/2016/09/book-tour-z-poaczeni-uwolnij-mnie.html
Myślę, że w niczym to nie przeszkadza.
UsuńLubię tą serię za jej pazur i charakter ;)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych.
UsuńTa przygoda czytelnicza jeszcze przede mną. :)
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej :)
UsuńJa kocham takie książki i na tę poluje :)
OdpowiedzUsuńJest genialna :)
UsuńWidziałam wiele pozytywnych słów pod adresem tej serii, u Ciebie też na pozytywnie, no i te skojarzenia z Piotrusiem Panem są świetne, ale na razie brak mi czasu na dorzucanie kolejnych tytułów do listy do przeczytania - na półce piętrzy się kolejeczka wakacyjnych zakupów, więc najpierw uporam się z nimi, a potem pomyślę, może nawet mimo tego mocniejszego języka dam książce szansę. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko się uwiniesz z pozostałymi :)
UsuńMam straszną ochotę na tę książkę. Już wiem, ze przypadnie mi bardzo do gustu. Nie mogę się doczekać, kiedy zagłębie się świat Piotrusiów Panów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
czytaniamania.blogspot.com
Oby jak najszybciej.
UsuńPierwsza część jest świetna, druga również, chociaż trzecia już mnie odrobinę zawiodła - Ćwiek całkiem zmienił w niej styl historii, co wręcz boli. Ale on ma już do tego tendencję, że w środku serii robi zwrot o 180*.
OdpowiedzUsuń