Aleksandra Bajerska jest literaturoznawczynią, absolwentką filologii polskiej na Uniwersytecie Łódzkim, specjalności glottodydaktycznej.
Tak samo jak autorka książki „Literackie przechadzki po Paryżu” fascynuję się Paryżem i jego kulturą. W styczniu tego roku udało mi się pierwszy raz odwiedzić stolicę Francji i mój zachwyt tym miastem nie zmalał ani odrobinę. Bardzo się ucieszyłam, gdy pojawiła się okazja, by przeczytać i zrecenzować publikację Aleksandry Bajerskiej. Nie jestem jednak do końca przekonana, czy opracowanie to jest pracą doktorską o zmienionym tytule, czy może pewnym rozszerzeniem pracy naukowej „Obraz Paryża w literaturze pozytywizmu i Młodej Polski”.
Aleksandra Bajerska w swojej książce prezentuje czytelnikowi fenomen XIX-wiecznej stolicy świata zaklęty w literaturze. Przybliża dzieła literatury polskiej, w których pojawia się Paryż, szczegółowo opisuje wpływ kultury francuskiej, tamtejszych obyczajów i języka na polskich autorów pozytywizmu i Młodej Polski.
Już pierwsze strony publikacji utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie mam przed sobą zwykłej książki, lecz pracę naukową. Obawiałam się nudnej literatury popularnonaukowej, tymczasem otrzymałam książkę pełną ciekawostek, dzięki której jeszcze lepiej poznałam Paryż, a nawet odbyłam niesamowitą podróż w czasie do XIX wieku.
„Literackie przechadzki po Paryżu” dzielą się na pięć rozdziałów. W pierwszym Aleksandra Bojarska przestawia Paryż na tle historycznym oraz kulturowym. Pokazuje jak kształtowało się znaczenie Paryża na przestrzeni lat, a w szczególności jakie zmiany zaszły w nim w XIX wieku oraz wspomina o wielkiej fali emigracji z różnych zakątków świata, a szczególną uwagę przywiązuje do przybyszów znad Wisły. Byłam w ogromnym szoku, gdy dowiedziałam się, ilu znakomitych, znanych nam wszystkim Polaków mieszkało bądź było związanych dłużej lub krócej z Paryżem. Literaci tacy jak Adam Asnyk, Bolesław Leśmian, Władysław Reymont, Henryk Sienkiewicz, Stefan Żeromski, arystokraci jak Czartoryscy, Potoccy, czy Radziwiłłowie, malarze jak Józef Chełmoński, Olga Boznańska, rzeźbiarze, muzycy, śpiewacy operowi i wielu, wielu innych.
Drugi rozdział poświęcony jest Paryżowi w literaturze francuskiej, w literaturze polskiej do XIX wieku oraz w literaturze pozytywizmu i Młodej Polski. To właśnie tu czytelnik może poznać autorów i tytuły wielu wspaniałych dzieł z trzech rodzajów literackich: epiki, dramatu i liryki. Oprócz licznych cytatów pojawiają się też fragmenty wierszy, które pokazują różne oblicza Paryża.
Trzeci rozdział to obraz Paryża w polskich powieściach. Aleksandra Bajerska wybrała i omówiła zaledwie kilka z ogromu zagadnień. Przybliża nam pojęcie syndromu paryskiego, który polega na doświadczaniu rozczarowania u turystów, którzy pierwszy raz w życiu odwiedzają Paryż. Mnie na szczęście ta dolegliwość nie dotknęła. Autorka przedstawia problem mityzacji Paryża i fascynacji nim, ale też emigracji czy moralności XIX-wiecznych kobiet, powołując się na liczne przykłady z polskiej literatury. Sporo uwagi poświęca również cyganerii artystycznej i życiu studenckiemu. W swoim opracowaniu porównuje Paryż do Babilonu, który kojarzony jest z zepsuciem, upadkiem zasad moralnych oraz podziałem społeczeństwa na lepszych i gorszych.
W czwartym rozdziale Aleksandra Bajerska przedstawia sposoby obrazowania Paryża ograniczając się jedynie do wybranych zagadnień. Wskazuje na różnice pomiędzy fikcyjnym opisem miasta, z jakim możemy spotkać się w powieści czy jakimkolwiek innym utworze literackim, a rzeczywistością. Autorka, powołując się na Ilię Kabakowa, przytacza i charakteryzuje trzy modele miejskich obserwatorów: mieszkańca, turysty i przechodnia. W swoich rozważaniach nawiązuje do antropologii Paryża.
Piąty, ostatni już rozdział, poświęcony jest Paryżowi w opowiadaniach i powieściach historycznych, które nie dotyczą XIX-wiecznego fenomenu miasta, ponieważ opisują wydarzenia XVII oraz XVIII wieku. Są to przede wszystkim opowiadania o dandysach i emigrantach, romanse historyczne, powieści przedstawiające rewolucyjny Paryż lub wojny napoleońskie.
Publikacja Aleksnadry Bajerskiej wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Była to nie tylko wspaniała przechadzka po Paryżu, możliwość lepszego poznania jego historii oraz zabytków, kultury, codziennego życia, a także jego mrocznej strony, o której dziś wolelibyśmy nie pamiętać, ale również pełne ekscytacji poszukiwania literackich przykładów, które obrazują przywoływane w książce tematy. Kiedy ponad dziesięć lat temu czytałam „Lalkę” Prusa, nie zwracałam większej uwagi na związek Wokulskiego z Paryżem. Na lekcji języka polskiego nie omawialiśmy takiego zagadnienia. Teraz wiem, że muszę ponownie przeczytać „Lalkę”, ponieważ jest tam tak wiele wspaniałych wątków.
„Literackie przechadzki po Paryżu” to idealna propozycja zarówno dla osób, które fascynują się stolicą Francji, jak i dla miłośników literatury, w szczególności z okresu pozytywizmu i Młodej Polski. Warto przeczytać też wszystkie przypisy, ponieważ kryje się w nich mnóstwo ciekawostek. Gorąco polecam tę książkę.
Ciekawa książka.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością po nią siegnę.
OdpowiedzUsuńNa pewno dużo ciekawych rzeczy można dowiedzieć się z tej książki o Paryżu
OdpowiedzUsuń