Nie miałam pojęcia, że „Słońce po burzy” to powieść, która zapoczątkowała serię „Virgin River”. Ucieszyłam się bardzo, gdy dowiedziałam się, że będę miała okazję przeczytać kontynuację historii Melindy i jej przyjaciół z małego miasteczka.
Robyn Carr to amerykańska pisarka. Studiowała pielęgniarstwo. Poślubiła swoją miłość ze szkoły średniej tuż przed tym, jak mężczyzna podczas wojny w Wietnamie wyjechał do Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych jako pilot helikoptera. Carr podążała za swoim nowym mężem od bazy do bazy, a ponieważ nie przebywali zbyt długo w jednym miejscu, nie była w stanie kontynuować kariery pielęgniarskiej. Kiedy zaszła w ciążę, zaczęła czytać romanse, a niedługo po tym, postanowiła sama pisać powieści. Robyn Carr pisze w szczególności dla kobiet. Od tego czasu opublikowała dziesiątki historycznych i współczesnych powieści romantycznych, ale też literaturę faktu, opowiadania, artykuły, a nawet kilka scenariuszy, które nie zostały jeszcze sprzedane. Pisarka prowadzi również comiesięczne „Carr Chats” w Bibliotece Paseo Verde w Henderson w stanie Nevada, gdzie przeprowadza wywiady z innymi autorami. Na podstawie jej powieści powstał serial na platformie Netflix.
Pewnego październikowego wieczoru w barze w Virgin River pojawia się młoda kobieta z dzieckiem. Okazuje się, że zabłądziła podczas ulewy. John, zwany przez mieszkańców tego kalifornijskiego miasteczka Proboszczem, oferuje nieznajomej nocleg w mieszkalnej części baru. Doskonale wie, że okoliczne drogi w taką pogodę są niebezpieczne, a kobieta wydaje się być zmęczona długą podróżą. W dodatku mężczyzna zauważa na jej ciele liczne sińce. Dociera do niego, że Paige wraz z synem Christopherem przed czymś lub kimś ucieka. Johnowi wkrótce udaje się przekonać kobietę, by została na kilka dni w Virgin River, ponieważ zarówno on, jak i pozostali mieszkańcy miasteczka są gotowi zapewnić jej bezpieczeństwo. Wkrótce Paige postanawia podzielić się z nowymi przyjaciółmi swoją historią. Czy kobiecie uda się odnaleźć szczęście i spokój w nowym miejscu z dala od swojego męża furiata?
„Kłopoty w raju” to kolejna odsłona serii „Virgin River”. Tym razem obok głównego wątku, którego bohaterami jest John i Paige, pojawia się sporo wątków pobocznych, autorka wraca też do historii postaci, którym więcej uwagi poświęciła w poprzedniej części „Słońce po burzy”. Co najważniejsze, „Kłopoty w raju” można czytać bez znajomości poprzedniego tomu, by bez przeszkód odnaleźć się w fabule. Zachęcam jednak do przeczytania obu książek w prawidłowej kolejności.
Robyn Carr i tym razem zadbała o nagłe zwroty akcji. Przez znaczną część lektury czułam niepokój o losy bohaterów, których tak bardzo polubiłam. Książkę czyta się szybko, za sprawą niezwykle wciągającej fabuły. Historia nie jest może zaskakująca, ale na pewno chwyta za serce. Autorka doskonale dawkuje emocje. Główni bohaterowie tej powieści zostali znakomicie wykreowani.
John Midleton jest byłym żołnierzem Marines, który po zakończeniu służby postanowił przeprowadzić się do Virgin River, by wieść spokojne życie. W miasteczku mieszka jego najlepszy przyjaciel, a zarazem były dowódca Jack Sheridan, właściciel jedynego w okolicy baru, w którym Proboszcz jest zatrudniony zarówno jako barman, jak i kucharz. To niezwykle cichy i spokojny mężczyzna o łagodnym usposobieniu, lecz o nieco odpychającym wyglądzie szorstkiego twardziela. John ma bardzo dobre serce, a wiele wskazuje na to, że w końcu odda je jakiejś kobiecie.
Paige Lassiter to kochająca matka, dobra żona, a przede wszystkim niezwykle odważna kobieta. Po latach poniżania postanawia uciec od męża, który znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Porzuca dostatnie, lecz pełne przemocy życie w Los Angeles, by zapewnić swojemu synkowi bezpieczną przyszłość. Przypadkiem trafia do Virgin River, gdzie spotyka się z zadziwiającą gościnnością i uprzejmością jego mieszkańców. Paige nie wie, co będzie dalej z jej życiem, któremu wciąż zagraża depczący jej po piętach mąż Wes.
„Kłopoty w raju” to wielowątkowa powieść obyczajowa przeplatana nicią romansu. Historie opowiedziane w tej książce dotykają bardzo trudnych tematów, takich jak przemoc domowa, nastoletnia ciąża, czy strata długo wyczekiwanego dziecka. Dla zachowania pewnej równowagi w tej powieści czytelnik znajdzie również sporą dawkę przyjaźni, miłości, dobra i wzajemnej pomocy. Nie jestem fanką obyczajówek, ale ta seria skradła moje serce. Na Netflixie znajdziecie serial, który powstał na jej podstawie. Jeszcze go nie oglądałam, ale wręcz umieram z ciekawości. Mimo wszystko zachęcam Was jednak do przeczytania w pierwszej kolejności książek. Nie zawiedziecie się.
Dopiero planuję rozpocząć poznawanie tej serii.
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym całą serię.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po tę książkę. ;)
OdpowiedzUsuńMiło spędziłam czas z tą powieścią i czekam na kolejny tom.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta propozycja i miło spędziłam z nią czas.
OdpowiedzUsuńKsiążki bardzo mi się podobały i jestem ciekawa też serialu.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję się z nią zapoznać, jest idealna na wolny czas.
OdpowiedzUsuńPodobało mi się to, że powieść porusza też ważne tematy.
OdpowiedzUsuńCzytałam oba tomy tej serii, jestem ciekawa też serialu.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia było się na co skusić w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńJuż dość dawno czytałam tę książkę, czekam na kolejny tom.
OdpowiedzUsuńBrzmi jak ciekawa lektura na lato. Na pewno znajdzie wielu odbiorców.
OdpowiedzUsuńW wakacyjne dni tego typu lektury sympatycznie potrafią umilić czas. :)
UsuńTo fakt, są wtedy naprawdę świetne.
UsuńZapowiada się interesująco. Warto zabrać taką książkę na urlop.
OdpowiedzUsuńSympatyczne i ciepłe powieści podsyłam mojej córce pod rozwagę, lubi w takich przestrzeniach czytelniczych poruszać się, zwłaszcza latem. :)
OdpowiedzUsuńSerial Virgin River wciąż jest na mojej liście "do obejrzenia" :) Nie wiedziałam nawet, że powstał na podstawie książki!
OdpowiedzUsuńJa książki już przeczytałam. Jestem ciekawa też serialu.
Usuńoooo fajne fajne....o serialu na bank słyszałam, nie powinno mnie dziwić, ze jest na podstawie książki...dopisuje do listy
OdpowiedzUsuńByć może wezmę się czytanie, jak tylko skończę swój stosik
OdpowiedzUsuńwidzę że warto przeczytać tą wielowątkową lekturę
OdpowiedzUsuń