Marta Ewa Mazurek jest
absolwentką Wyższej Szkoły Sztuki Użytkowej w Szczecinie. Jest architektem
wnętrz, projektuje meble, maluje, ilustruje, interesuje się surrealizmem, a do
tego zajmuje się modelingiem. Tak, jest
modelką.
Miłośniczka podróży, która przez pewien czas mieszkała w Japonii i
uczyła się tam języka japońskiego.
Giorgio Rayzacher jest synem
Włoszki i Polaka, ma obywatelstwo włoskie, polskie i francuskie. Z
wykształcenia romanista, pedagog oraz reżyser. Studia reżyserskie skończył w
Rzymie i asystował znanym, cenionym włoskim reżyserom Bertolucciemu i
Felliniemu. Pisał scenariusze filmowe i telewizyjne, a nawet był aktorem
teatralnym. W 2018 roku wystąpił w „Zimnej Wojnie” – filmie laureata Oscara
Pawła Pawlikowskiego. Jego pierwszy film fabularny nosi tytuł „La Vendetta” i
został wyprodukowany przez RAI, włoską telewizję państwową. Krótkometrażowy
dwunastominutowy film dokumentalny „Metilicon” w jego reżyserii i według jego
scenariusza zdobył nagrodę na festiwalu filmów dokumentalnych. Giorgio
Rayzacher zadebiutował w 1996 roku we Francji powieścią „Księżniczka z Lyonu” –
książka została wydana w Polsce w 2006 roku. Dwa lata wcześniej w naszym kraju pojawił
się psycho-thriller „Dreszcze”, a w 2007 roku „Legenda o nerwowym człowieku”. Giorgio Rayzacher jest też egzaminatorem
Uniwersytetu z Perugii, uczy języka włoskiego.
Karina Gala, a właściwie Karina
Gała, jest młodą, utalentowaną dziennikarką. Zamierza przeprowadzić wywiad do
artykułu o cudzoziemcach w Polsce i w tym celu kontaktuje się z Włochem Valerio
Altari, który proponuje jej spotkanie w jednej z warszawskich kawiarni na
Starym Mieście. Gdy dwudziestosiedmiolatka przybywa na miejsce, przekonuje się,
że Valerio nie jest sam. Towarzyszy mu dwójka jego przyjaciół: Francuz Luc
Garnier oraz Włoch Dorivil Costa. Kilka dni po udzieleniu wywiadu, Karina
otrzymuje telefon od Valeria. Mężczyzna zaprasza ją na kolację między innymi w
gronie jego znajomych, których miała okazję już poznać. Tak zaczyna się
niezwykła znajomość, która prowadzi do burzliwego romansu z jednym z
obcokrajowców.
Oceniając tę powieść po okładce i
tytule, od razu można stwierdzić, że ma się przed sobą romans. Spodziewałam się
słabego romansidła z przewagą cech charakterystycznych dla powieści erotycznej,
które nie zadziwi mnie niczym nowym. Wybrałam tę książkę, ponieważ… Sama nie
wiem, co mnie skłoniło do podjęcia tej decyzji. Po prostu stwierdziłam, że
potrzebuję czegoś lekkiego na oderwanie się od poważniejszych tematów, jakie
przewijały się w książkach, które ostatnio czytałam. Nawet
nie wiecie, jak bardzo zaskoczyła mnie ta historia! Owszem, pojawia się wątek
miłosny i to nie jeden. Owszem, są opisy pełne erotyzmu, ale w dobrym guście.
To, co było dla mnie tak pozytywną niespodzianką, to zderzenie różnych kultur,
mentalności i opinii.
Marta Ewa Mazurek i Giorgio
Rayzacher napisali w duecie fascynującą powieść obyczajową, w której ocenili
Europejczyków z własnego punktu widzenia. Obalili mnóstwo popularnych
stereotypów o Francuzach, Włochach i Polakach, niektóre niestety zostały przez
nich potwierdzone. Dzięki połączeniu sił Polki i Włocha mamy okazję poznać
normy zachowania obcokrajowców, najważniejsze dla nich wartości i przede
wszystkim sposób postrzegania nas, Polaków i naszej obyczajowości. Ta znakomita
analiza towarzyszy dość prostej fabule, podnosząc wartość książki i
wyprowadzając ją przed szereg podobnych powieści.
Autorzy zabierają czytelnika na
wspaniałą wycieczkę do Włoch i Francji. Potrafią na kartach powieści zobrazować
ciekawe miejsca i zabytki oraz w interesujący sposób przedstawić ich historię.
Bohaterowie to nie tylko szeroki
wachlarz charakterów, ale również intrygujące życiorysy. Valerio Altari jest
dojrzałym, żonatym mężczyzną, któremu jednak nie układa się dobrze w
małżeństwie. Żona nie zawsze jest z nim szczera, ale on nigdy jej nie zdradził.
Przyzwyczaił się do swojej roli spokojnego, wyrozumiałego i poukładanego męża.
Dorivil Costa jest Włochem po
czterdziestce, ale w porównaniu do swojego rodaka Valerio, nie jest tak
stateczny. Typowy z niego kobieciarz. Zgrywa aroganckiego podrywacza i mści się
na kobietach, które zdobywa, za swoją nieciekawą przeszłość.
Francuz Luc Garnier jest najmłodszy
z całej trójki. Był wychowywany w luksusie w hrabiowskiej rodzinie, ale nigdy nie
zaznał prawdziwego domowego ciepła. Podobnie jak Dorivil, traktuje kobiety
przedmiotowo. Od pewnego czasu związany jest z Mileną, polską modelką, ale i
temu związkowi daleko jest do ideału. Luc potrafi pakować się w poważne kłopoty
i również tym razem jego paskudny charakter przysporzy mu nowych problemów.
„Piękni, bogaci i perfidni” to
powieść obyczajowa, którą polecam szczególnie czytelniczkom sceptycznie
podchodzącym do wszelkich romansów, erotyków, a nawet obyczajówek. Książka
pozytywnie zaskakuje swoją treścią, odchodzi od utartych schematów i wprowadza
powiew świeżości wśród lektur tego typu.
Niezwykle szybko i z ogromną przyjemnością chłonie się słowa napisane
przez polsko-włoski duet autorów.
Ocena: ✭✭✭✭✭✭✭✭✭✭
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu:
Wysoka ocena, którą dałaś tej książce, mocno mnie kusi. 😊
OdpowiedzUsuńOj, tym razem nie moja bajka, chociaż moje zakładki świadkami, że chciałam się i do takich rzeczy przekonać...
OdpowiedzUsuńSzkoda mi dla Pani... książka niesamowita, nic wspólnego z romansami, jest raczej psycho-obyczajowa. Bardzo mądra i napisana lekkim piórem. Rewelacyjna! Jak z resztą inne poprzednie powieści Giorgio Rayzachera.
Usuńciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam tę książkę. Zaciekawiłaś mnie. :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńP.S. Ja zostaję u ciebie na dłużej, jako obserwator :)
klimat może trochę nie mój, ale zaciekawiłaś mnie swoją recenzją :)
OdpowiedzUsuńO - to coś dla mnie :) zapiszę sobie ten tytuł tak na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńRecenzja niesamowita ale jak dla mnie książka się nie broni... niestety...
OdpowiedzUsuńNo no intrygujący już sam tytuł...
OdpowiedzUsuńhmmm gdzieś mi się tak książka już obiła o uszy i w sumie wyleciało mi to z głowy :) chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńwidzę że bardzo polecasz:)
OdpowiedzUsuńNa naszym rynku potrzeba takich właśnie powieści, które wychodzą poza utarte ramy i schematy. Skoro ta jest powiewem świeżości, chciałabym ją poznać.
OdpowiedzUsuńO proszę, nie podejrzewałam że to taka dobra historia :)
OdpowiedzUsuńSkoro książka pozytywnie zaskakuje to chcę dać jej szansę. Tytuł już zapisałam. :)
OdpowiedzUsuńProszę jaka perełka :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo dojrzała i myślę, że chciałabym ją przeczytać. Między innymi ze względu na miejsca akcji. Ale to tylko jeden z powodów i wcale nie dominujący. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym te wszystkie miejsca kiedyś odwiedzić ;)
Usuńno mega :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie
OdpowiedzUsuńCiekawy już sam tytuł :)
OdpowiedzUsuń