Kilka słów o mnie
Bloguję od 2005 roku. Jestem absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Pracuję w jednej z państwowych instytucji publicznoprawnych, a wolne chwile poświęcam mojej rodzinie, przyjaciołom i oczywiście fantastyce. To właśnie koleżanki skierowały moje zainteresowania w stronę niezwykłego świata książki, filmu, serialu czy gry. A nawet znalazło się wśród nich miejsce dla mangi i anime. Bywam na lokalnych eventach poświęconych fantastyce. Można znaleźć mnie na Pyrkonie, raz w cosplay'u, raz bez.
  • Preferencje literackie: fantastyka, kryminał, thriller, horror, biografia muzyczna, literatura obyczajowa, manga/komiks.
  • Preferencje muzyczne: rock (hard rock, classic rock), heavy metal (thrash/black/death/doom/power/speed metal) oraz metal neoklasyczny. Po prostu kocham Megadeth!
  • Preferencje filmowe/serialowe: filmy i seriale oglądam "od święta", prędzej pokuszę się o krótkie anime. Prawdopodobnie wynika to z tego, że nikt nie chce oglądać ze mną horrorów - nie mam pojęcia dlaczego. Ale Breaking Bad to naprawdę dobry serial!
  • Kruk

     

    Piotr Górski urodził się w 1971 roku na Mazurach. Z wykształcenia jest polonistą, tak jak jego rodzice. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim, a także podyplomowo bankowość i finanse w L'École supérieure de commerce de Rouen we Francji. 

    Swoje opowiadania fantastyczne publikował już w latach 90tych ubiegłego wieku. Pojawiały się w „Nowej Fantastyce” oraz „Feniksie”. Niektóre z nich w późniejszym czasie znalazły się w antologiach. Piotr Górski pierwszą powieść kryminalną „Kruk” napisał w 2017 r. Rozpoczęła ona serię książek o komisarzu Sławomirze Kruku.

    Morze wyrzuciło na plażę w Jelitkowie skórzany worek ze zwłokami. Na miejsce sprowadzona zostaje młodziutka prokurator Marta Krynicka, która naciska, by śledztwo w tej sprawie poprowadził z nią nie kto inny, jak komisarz Sławomir Kruk, owiany złą sławą policjant, któremu zarzuca się przemoc wobec podejrzanych i brutalność podczas przesłuchań. Mężczyzna ma duże doświadczenie i ogrom sukcesów, mimo że nie przebiera w środkach. Zaraz po wezwaniu z urlopu, Kruk zabiera się do pracy, której nie ułatwia mu zbyt młoda i niedoświadczona prokurator. Trudno jest mu z nią znaleźć nić porozumienia, nie rozumie też, dlaczego to jego wybrała, by poprowadził z nią tę sprawę, zwłaszcza, że za stosowanie przemocy depcze mu po piętach Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. Śledztwo wkrótce ujawnia tożsamość ofiary. Jest nią doktor Stefan Rakowiecki, prowadzący zajęcia z historii starożytnej na uniwersytecie, który zaginął jakiś czas temu. Policjanci odkrywają też, że jego ojciec wcześniej popełnił samobójstwo, a brat zginął w wypadku. Czy te dwie tragedie mogły mieć coś wspólnego ze śmiercią Rakowieckiego? I skąd worek, w którym oprócz ciała denata były jeszcze trzy zaskrońce? Wszystko wskazuje na rytualne morderstwo nawiązujące do kary worka – charakterystycznej kary śmierci wykonywanej w starożytnym Rzymie nakładanej najczęściej za ojcobójstwo, która polegała na zaszyciu żywcem skazanego w skórzanym worze razem z psem, kogutem, wężem, kotem i wrzuceniu go do morza bądź rzeki. Czym zawinił Rakowiecki, że spotkał go taki los? Kto był jego katem?

    Dzięki uprzejmości wydawnictwa Harper Collins Polska miałam okazję nadrobić dwie pierwsze części serii książek o komisarzu Kruku. Na szczęście te powieści, które zostały wydane później i które czytałam, nie łączyły się ściśle z dwiema pierwszymi. Czytelnikom, którzy jeszcze nie mieli książek z tej serii w rękach, polecam mimo wszystko zacząć lekturę od „Kruka”, by poznać dokładnie wszystkich bohaterów.

    Marta Krynica ma wpływowego ojca, mimo to po trupach dąży na szczyt kariery. Wykorzystuje komisarza Kruka, który po jednej ze spraw stał się osobą medialną, do własnych celów. Chce, by media zainteresowały się też nią. Nie zważa na to, że komisarz przedstawiany jest zazwyczaj w złym świetle, liczy na to, że jego nazwisko znów pojawi się w nagłówkach gazet, a jej tuż obok niego. Krukowi jest to nawet na rękę, przynajmniej znów wkracza do gry i może robić to, co lubi najbardziej – łapać zwyrodnialców. Młoda prokurator odrzuca rady starszego doświadczeniem Kruka i próbując prowadzić śledztwo na własną rękę, naraża się lokalnym gangsterom, którzy gotowi są zrobić wszystko, by odsunąć ją od sprawy. Tym samym Krynicka przysparza Krukowi jeszcze więcej pracy.

    W powieści Piotra Górskiego pojawia się mnóstwo bohaterów, którzy mają większe lub mniejsze znaczenie dla fabuły powieści. Nie jest łatwo zapamiętać ich wszystkich. Tak samo z trudem przychodzi nam połączenie ze sobą wszystkich wątków i motywów, a jest ich w „Kruku” naprawdę dużo. Autor sprytnie wodzi czytelnika za nos, podsuwając błędne tropy. Akcja powieści jest wartka, z licznymi zwrotami. Zakończenie niejednego może zaskoczyć, ale też nie pozostawia złudzeń, że losy niektórych bohaterów będą rozgrywać się dalej w kolejnej części.

    Piotr Górski pisze prostym językiem, całkiem nieźle poradził sobie ze swoim pierwszym kryminałem. Dialogi były wyważone, opisy staranne i bardzo realistyczne, mogłam poczuć się częścią tej historii, bohaterką, która obserwuje wydarzenia z odległości. Zabrakło mi jedynie czarnego humoru, który autor przemycał w swoich późniejszych powieściach oraz aury tajemniczości.

    „Kruk” to pierwsza część cyklu kryminałów o komisarzu Kruku. Ciekawa zagadka kryminalna i mnóstwo wątków, które prowadzą do jej rozwiązania. Motywem przewodnim jest starożytna kara worka, która szczegółowo została przedstawiona w powieści. Jeśli szukacie kryminału pełnego akcji, to będzie to idealny wybór. 

     

    Ocena: ✭✭✭✭✭✭✭✭✭

    Za egzemplarz recenzencki dziękuję księgarni internetowej:


    https://booktime.pl/

     

    16 komentarzy

    1. Mmm zdecydowanie są to klimaty mojej znajomej, myślę, że spodobałaby się jej ta książka, podsunę jej ten tytuł :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Cieszy mnie zawsze, kiedy mogę usiąść do całej serii kryminalnej, zaczytywać się tom po tomie. :)

        Usuń
    2. Nie znam zupełnie Autora. Musze bliżej przyjrzeć się jego twórczości.

      OdpowiedzUsuń
    3. Autor jest mi obcy, ale seria zapowiada się ciekawie.

      OdpowiedzUsuń
    4. Miałam okazję zapoznać się z tą powieścią i innymi publikacjami i jestem zachwycona.

      OdpowiedzUsuń
    5. kryminały nie są moim ulubionym gatunkiem, ale moja mama się z nich zaczytuje, także chętnie jej polecę te serię

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Mnie kryminały fantastycznie relaksują, zwłaszcza te ze skomplikowaną zagadką detektywistyczną, chętnie ulegam pracy szarych komórek. ;)

        Usuń
    6. Nie do końca są to moje klimaty literackie, ale myślę, że i te książki znajdą grono odbiorców.

      OdpowiedzUsuń
    7. Widzę że dobra propozycja na prezent dla mojego znajomego który uwielbia takie wielowątkowe śledztwa:)

      OdpowiedzUsuń
    8. Ta seria jeszcze przede mną, ale lubię kryminalne klimaty, zatem spora szansa, że całkiem niedługo się za nią zabiorę. :)

      OdpowiedzUsuń
    9. Pojedztam12:43

      Jestem zachwycona tymi publikacjami i czekam na kolejne części.

      OdpowiedzUsuń
    10. Paula23:10

      Bardzo miło spędziłam czas z tą powieścią i jestem zachwycona piórem autora.

      OdpowiedzUsuń
    11. Interesująco się to zapowiada. Zapisuje tytuł

      OdpowiedzUsuń
    12. Czytałam całą wydaną dotąd serię, pierwszy tom także bardzo mi się podobał i chciałam więcej.

      OdpowiedzUsuń
    13. Lubię takie kryminały więc chętnie sprawdzę czy i ten mi się spodoba.

      OdpowiedzUsuń
    14. Brzmi bardzo interesująco, rzadko trafiają się książki, które tak dobrze bym oceniała.

      OdpowiedzUsuń