Kamila Andrzejak-Wasilewska to początkująca pisarka. Pochodzi ze wsi Bytnica, obecnie mieszka w Szczecinie. Jest szczęśliwą żoną. Jak sama mówi, pisze, bo to kocha.
2015 rok. Podczas zabawy w klubie z przyjaciółką, Nikolę zaczepia nieznajomy mężczyzna, z którym dziewczyna zaczyna tańczyć. Zmysłowy taniec na parkiecie wkrótce przeradza się w zmysłowy seks w jednym z klubowych pomieszczeń. Dziewczyna nie zna przystojnego bruneta, nie wie nawet jak ma on na imię, ale jest to dla niej nieistotne, gdyż wie, że to tylko jednorazowa przygoda. Przygoda warta małego grzechu. Oboje obiecują sobie jednak, że gdy jeszcze kiedyś ich drogi się ze sobą skrzyżują, bez względu na wszystko, powtórzą tą upojną noc.
2019 rok. Cztery lata później Nikola Pstryk ma ułożone życie, od dwóch lat jest narzeczoną i za pół roku wychodzi za mąż. Wybrankiem jej serca jest Seweryn Parker, który prowadzi w Polsce firmę po zmarłym ojcu. Jej siedziba mieści się w Nowym Jorku i zarządza nią brat Seweryna – Alan, który ma wkrótce przyjechać do Polski, ponieważ Seweryn pragnie w końcu przedstawić narzeczonej jedynego członka swojej rodziny. Kiedy dochodzi do spotkania z bratem ukochanego, Nikola przeżywa prawdziwy szok. Właśnie stoi przed nią mężczyzna, z którym spędziła nieziemską noc cztery lata temu. Dziewczyna dokładnie pamięta słowa obietnicy złożonej Alanowi. Czy uda jej się zachować w tajemnicy przed narzeczonym fakt, że zanim się poznali, spała z jego bratem? Czy Nikola złamie obietnicę złożoną Alanowi, czy może nie będzie potrafiła oprzeć się jego wdziękom i zdradzi Seweryna? Którego z braci w końcu wybierze?
„Niebezpieczny trójkąt” to romans nieco inny od tych, które znamy. Pojawiają się pewne utarte już schematy i motywy, z którymi czytelniczki tego gatunku z pewnością zetknęły się już w innych książkach, muszę jednak przyznać, że Kamila Andrzejak-Wasilewska w swoją powieść tchnęła mnóstwo świeżości. Autorce pogratulować należy przede wszystkim pomysłu na fabułę, wielu ciekawych intryg i całkiem niezłej kreacji bohaterów. „Niebezpieczny trójką” nie jest tzw. odgrzewanym kotletem, a książką, która z pewnością zaciekawi miłośniczki romansów.
W powieści przedstawiono wiele skomplikowanych relacji, zaczynając od braci Parker, którzy raczej nie pałają do siebie zbyt wielką braterską miłością, po relację Nikoli z Alanem, który ma ją w garści i w każdej chwili może skompromitować ją przed Sewerynem, tym samym niszcząc jej związek.
Nikola to bohaterka z charakterkiem, która wie, czego chce, do momentu, kiedy znajduje się w potrzasku. Ze strony Alana ciąży na niej ogromna presja, ponieważ mężczyzna w każdej chwili może powiedzieć swojemu bratu o bardzo krótkim, lecz pikantnym romansie z jego narzeczoną. Dziewczyna nie wie, jaką podjąć decyzję. Czy wybrać prawdziwą miłość Seweryna, czy dać się ponieść emocjom i wybrać pożądanie oraz Alana.
Seweryn to spokojny, dobrze ułożony mężczyzna o łagodnym usposobieniu, czuły kochanek, który przychyliłby nieba swojej narzeczonej. Wyraźnie jednak widać narastający konflikt między nim a jego bratem Alanem, którego początki sięgają tragicznego wypadku, w którym ucierpieli rodzice Parkerów. Czy jest szansa, by bracia się pogodzili, czy może Nikola zaogni napięte stosunki między nimi?
Alan to mężczyzna pewny siebie, wręcz apodyktyczny, arogancki, miewający humorki, zadufany w sobie outsider, który nie lubi towarzystwa innych ludzi, chyba, że są to piękne kobiety, które może wykorzystać w wiadomym celu. Zupełne przeciwieństwo Seweryna, typ złego chłopca. A jak dobrze wiemy, bohaterki romansów bardzo lubią lgnąć właśnie do takich mężczyzn.
„Niebezpieczny trójkąt” jest powieścią, w której miłość rywalizuje z pożądaniem. Bohaterowie skrywają wiele tajemnic, które czytelnik odkrywa z każdą kolejną stroną książki. Przed Wami historia pełna intryg, konfliktów, ale przede wszystkim pełna emocji. Udany debiut młodej polskiej pisarki. Jestem przekonana, że znajdzie wiele zwolenniczek wśród miłośniczek romansów.
Dobrze, że autorce udało się tchnąć sporo świeżości, co w przypadku romansu na pewno nie jest łatwe.
OdpowiedzUsuńJesli autorka jest zadoqolona i ktos to czyta to swiernie,ale ja naprawde omijam twgo typu ksiazki szeeeerooookim łukiem.
OdpowiedzUsuńRównież wokół nich nie krążę, ale lubię czytać o wrażeniach po spotkaniu z nimi. :)
UsuńNapisanie romansu z nietuzinkową fabułą nie jest teraz takie łatwe.
OdpowiedzUsuńTyle już ich powstało, że naprawdę trudno o efekt świeżości w fabule. :)
UsuńLubię sięgać po miłosne historie, a skoro fabuła nie jest oklepana to tym bardziej będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńWidziałam te ksiązkę i w sumie zainteresowałaś mnie nią swoją recenzją.
OdpowiedzUsuńNo no no. W sumie to ciekawa akcja. Jak mawiają świat jest mały.
OdpowiedzUsuńnie koniecznie przepadam za takimi historiami, zwłaszcza jak czytam, że można w nich znaleźć utarte schematy, ale wiem komu polecę
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś się skuszę na lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie, kiedy książka spełni pokładane w niej nadzieje, kiedy wciągnie maksymalnie w swój świat. :)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej pisarki - ale zaciekawiłaś mnie opisem fabuły. Książka wydaje się lekka opcją, do pochłonięcia w jeden wieczór :)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej pisarki - ale zaciekawiłaś mnie opisem fabuły. Książka wydaje się lekka opcją, do pochłonięcia w jeden wieczór :)
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie,że po komercyjnym sukcesie Greya i "365 dni" wychodzi na runek coraz więcej takich książek,usiłujących naśladować te dwa tytuły. Nie jest to akurat mój gust literacki,ale Autorce życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńKażdy z tych autorów chce odciąć swój kupon na sukces. ;)
UsuńDobrze, że nie jest to wciąż to samo, powiew świeżości zawsze jest na plus.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą recenzją :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że nie polubiłam się z bohaterką. Jej decyzje wydają mi się trochę głupie i lekkomyślne.
OdpowiedzUsuńoj ta ksiązka mi umknęła i nie wiem jak to sie stało....zaraz dodam ją do koszyka... nie mogę się doczekać kiedy w końcu ją dorwę...Kinga
OdpowiedzUsuńOj, nie sądzę bym dała radę znieść decyzje głównej bohaterki. :)
OdpowiedzUsuńTrochę intrygii? Czemu nie? Zaciekawiło mnie to wydanie :)
OdpowiedzUsuń