Kilka słów o mnie
Bloguję od 2005 roku. Jestem absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Pracuję w jednej z państwowych instytucji publicznoprawnych, a wolne chwile poświęcam mojej rodzinie, przyjaciołom i oczywiście fantastyce. To właśnie koleżanki skierowały moje zainteresowania w stronę niezwykłego świata książki, filmu, serialu czy gry. A nawet znalazło się wśród nich miejsce dla mangi i anime. Bywam na lokalnych eventach poświęconych fantastyce. Można znaleźć mnie na Pyrkonie, raz w cosplay'u, raz bez.
  • Preferencje literackie: fantastyka, kryminał, thriller, horror, biografia muzyczna, literatura obyczajowa, manga/komiks.
  • Preferencje muzyczne: rock (hard rock, classic rock), heavy metal (thrash/black/death/doom/power/speed metal) oraz metal neoklasyczny. Po prostu kocham Megadeth!
  • Preferencje filmowe/serialowe: filmy i seriale oglądam "od święta", prędzej pokuszę się o krótkie anime. Prawdopodobnie wynika to z tego, że nikt nie chce oglądać ze mną horrorów - nie mam pojęcia dlaczego. Ale Breaking Bad to naprawdę dobry serial!
  • Pentagram



    Kryminały skandynawskie, są często czytane przez miłośników gatunku. Jednym z bardziej znanych autorów jest Jo Nesbø, norweski pisarz oraz muzyk poprockowy – wokalista i autor tekstów piosenek w zespole Di Derre. Zadebiutował w 1997 r. powieścią „Człowiek nietoperz”, otwierającą cykl powieści kryminalnych, których głównym bohaterem jest policjant Harry Hole. Za tę właśnie książkę autor otrzymał literacką Nagrodę Rivertona oraz Szklany Klucz, obie przyznawane są za najlepszy kryminał.
    Kilka lat temu zauważyłam w bibliotece książkę tego autora zatytułowaną „Pentagram”, która należy do wyżej wspomnianej serii.
    Wypożyczyłam ją, ponieważ byłam ogromnie zaintrygowana jej tytułem i próbowałam ją przeczytać, ale bardzo się przy niej męczyłam i skończyłam lekturę po kilkunastu stronach. To było moje pierwsze spotkanie ze skandynawskim kryminałem, niestety nie należało do udanych. Po latach postanowiłam podjąć jeszcze raz wysiłek i tym razem poszło z książką jak po maśle. Nie lubię zaczynać serii od środka, ale nie miałam pojęcia o istnieniu tego cyklu. Myślę, że z czystym sumieniem można potraktować każdą z książek jako oddzielną powieść.
    W Osolo dochodzi do serii tajemniczych morderstw. Sprawca zabija swoje ofiary strzałem z czeskiego pistoletu z tłumikiem, a później odcina im jeden palec, każdemu nieboszczykowi inny. Na miejscu zbrodni zostawia też maleńki czerwony kamień szlachetny oszlifowany w kształt pięcioramiennej gwiazdy. Śledztwo prowadzi Harry Hole wraz z Tomem Waalerem, za który mężczyzna nie przepada. Harry w dodatku podejrzewa Wallera o związek ze śmiercią swojej byłej partnerki zawodowej Ellen, co tylko potęguje między nimi napięte stosunki i wzajemną awersję. Fakty powoli zaczynają łączyć się w spójną całość, ujawniając perfekcyjnie zaplanowane działania mordercy. Czy policjantowi uda się odnaleźć sprawcę?
    Harry Hole jest bohaterem, który niewiele różni się od pozostałych policjantów znanych nam z powieści kryminalnych. Ma problemy osobiste, które są wyraźnie zaznaczone w fabule i próbuje radzić sobie z nimi, nadużywając alkoholu. To śmierć Ellen Gjelten zepchnęła go w otchłań nałogu. Mężczyzna nie potrafi pozbierać się po tragedii, jaka spotkała policjantkę. Kim naprawdę była dla Hole’a Ellen i co ich łączyło poza pracą? Nie mam bladego pojęcia. Mam nadzieję, że dowiem się tego, gdy sięgnę po pozostałe książki z tej serii. W Harrym jest jednak coś wyjątkowego, co odróżnia go od innych bohaterów kryminałów. Jest szorstki, arogancki, czasem zimny jak zwłoki, które tak często spotyka w swojej pracy. Nie jest postacią, która da się polubić. Mimo wszystko został świetnie wykreowany przez autora, to bohater z rozbudowanym charakterem.
    „Pentagram” zawiera wiele wątków, które nieco się gmatwają, co może niektórych czytelników zdekoncentrować i lekko zirytować. Jeżeli nie czytacie książek pobieżnie, nie będziecie mieli z tym żadnego problemu i z pewnością sposób, w jaki została napisana ta powieść, przypadnie Wam do gustu. Książka pełna jest akcji oraz zagadek, które czytelnik rozwiązuje wraz z jej bohaterami. Fabuła jest rozbudowana, choć odniosłam wrażenie, że cała seria opowiada o życiu Herry’ego, a wątek kryminalny jest tylko tłem. Choć pełni tu wyjątkową rolę, bo kolejne zbrodnie popychają fabułę do przodu i stanowią świetną okazję, by przedstawić bohatera i dorzucić mu trochę problemów. A niech się facet pomęczy.
    Książka napisana jest lekkim językiem, więc czytanie jej należy do przyjemności. Równowaga między opisami a dialogami została zachowana. Autor zastosował narrację trzecioosobową i chwała mu za to, bo ględzenia Harry’ego mogłabym nie wytrzymać.
    O Jo Nesbø słyszałam wiele i to od lat. Będę szczera i przyznam, że spodziewałam się czegoś więcej, choć „Pentagram” jest całkiem dobrze napisanym kryminałem. Jestem ogromnie ciekawa całej serii o policjancie Harrym Hole, ponieważ jest niezwykle intrygującą postacią. Jeżeli jesteście ciekawi, kim jest tajemniczy kolekcjoner palców, koniecznie sięgnijcie po tę powieść.


    Ocena: ✭✭✭✭✭✭

    Za egzemplarz recenzencki dziękuję grupie wydawniczej: 
     
    https://publicat.pl/
     

    38 komentarzy

    1. Kompletnie nie dla mnie ;/

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dlaczego? Nie przepadasz za kryminałami?

        Usuń
    2. Bardzo lubię cykl o Harrym, tej ksiązki jeszcze nie czytałam, muszę to zmienić:) Z Nesbo tak już jest, że pobieżne czytanie na końcu odbija się czkawką bo nie nadąża się za rozwojem wydarzeń:)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. A ja muszę przeczytać te wcześniejsze, żeby zrozumieć wreszcie Harry'ego.

        Usuń
    3. Od dłuższego czasu przymierzam się do przeczytania książek Jo Nesbø, jestem bardzo ciekawa czy przypadną mi do gustu :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Tyle słyszałam o autorze, że sama się sobie dziwię, że jeszcze nie czytałam żadnej jego książki :)

      OdpowiedzUsuń
    5. Być może kiedyś przeczytam tą książkę :) Chociaż rzadko czytam kryminały, ale i tak je lubię, więc myślę, że należy to troszkę zmienić xD

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Z pewnością warto sięgać po różne gatunki.

        Usuń
    6. Brzmi ciekawie ;).
      http://modoemi.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    7. Muszę w końcu poznać twórczość Nesbo. Tyle dobrego się o jego książkach naczytałam.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Ja też słyszałam same dobre rzeczy, ale w moim odczucie te opinie są trochę na wyrost.

        Usuń
    8. Słyszałam o autorze ale książka nie dla mnie :)

      Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    9. O twórczości Nesbo słyszałam już chyba wszędzie... i co? I nadal nic z tym nie zrobiłam! Niektórzy zachwalają inni radzą omijać szerokim łukiem... nie pozostaje mi nic, jak przekonać się na własnej skórze :)
      Pozdrawiam!
      chocabooks

      OdpowiedzUsuń
    10. Już od jakiegoś czasu chciałabym sięgnąć po jakąś książkę tego autora. Może w końcu się uda :) Tylko koniecznie muszę zacząć serię od początku :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Zdecydowanie tak, będziesz na bieżąco z głównym bohaterem.

        Usuń
    11. jak jest dużo zbrodni to zacnie;D

      OdpowiedzUsuń
    12. Jak zwykle coś nie dla mnie. Ale to przez ten kryminał...
      Książka poza tym zapowiada się obiecująco. Moooooże sięgnę.
      Pozdrawiam!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Może w końcu przkonasz się kryminałów.

        Usuń
    13. Od pierwszym rzuceniu okiem na opis, chciałam ją mieć. Na razie zbieram wcześniejsze tomy, aby zacząć historię z wielkim BOOM. Uwielbiam takie krwiste pozycje.
      Pozdrawiam // ksiazkiwpiekle.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Też muszę się w poprzednie tomy zaopatrzyć.

        Usuń
    14. Może kiedyś się skuszę na przeczytanie ;-)
      xoxo,
      xiyavalentina.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    15. Lubię skandynawskie kryminały, zabieram się za książki Nesbo już od jakiegoś czasu.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. I pewnie jak ja nie możesz się zabrać?

        Usuń
    16. Rzadko czytam kryminały, a twórczość tego autora jest mi obca :( Czas to zmienić!

      OdpowiedzUsuń
    17. Wiesz, że ja i kryminały to trochę niedobrane połączenie, ale może kiedyś się otworzę i na nie. W końcu do fantastyki się przekonałam. ;) A książki tego autora już kilka razy miałam w rękach na wyprzedażach w Biedronce i nawet chciałam kupić, ale w końcu uznałam, że nie ma sensu kupować na sztukę, skoro i tak na razie tego nie przeczytam. ;/

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Mam nadzieję, że następnym razem weźmiesz ją ze sobą.

        Usuń
    18. Już od dłuższego czasu zabieram się za twórczość Nesbo, ale zawsze znajdę sobie jakąś wymówkę. Wiem że wszystkim nie przypadła do gustu jego twórczość, ale może mi się uda.

      OdpowiedzUsuń
    19. Dopiero od niedawna wciągam się w twórczość tego pisarza, z książki na książkę coraz lepiej się w nich odnajduję, przywykam do tego klimatu, choć początkowo niezbyt mocno mnie przyciągał. :)

      OdpowiedzUsuń

    20. Hej bardzo ciekawie pisany blog, widac, ze robisz to z pasja. A post bardzo fajnie sie czyta. Jesli zamierzasz kiedys przejsc na profesjonalne blogowanie i potrzebowal bys adres pod firme to zapraszam do nas. Wirtualny adres katowice to miejsce gdzie mozesz prowadzic wlasna dzialalnosc pod naszym adresem. Obczaj i jak sie spodoba dolacz do nas:


      YouBoost

      OdpowiedzUsuń
    21. Z książek tego pana czytałam właśnie tylko Pentagram. Na półce mam jeszcze jedną, ale ta była dla mnie tak wielkim rozczarowaniem,że nie mogę się zabrać za następną. Po tylu godzinach wychwalania znajomych z trudem udało mi się przez nią przebrnąć. To nie Sherlock.

      OdpowiedzUsuń