Percy Jackson i bogowie olimpijscy: Klątwa tytana

„Klątwa Tytana” to trzecia część przygód niezwyciężonego herosa Percy’ego Jacksona. Rick Riordan kolejny raz zabiera nas na przygodę ze starożytnymi greckimi bogami i mitycznymi potworami. Po przeczytaniu „Złodziejapioruna” i „Morza potworów” po prostu musiałam sięgnąć po kolejny tom cyklu o niezwykłym chłopaku i bogach olimpijskich. Czy nasz bohater ponownie wpakuje się w kłopoty? Czy wyjdzie cało z opresji? Sięgnijcie po książkę i przekonajcie się sami. Ale zanim to zrobicie, poświęćcie kilka chwil na przeczytanie moich słów.

Grover w jednej ze szkół odnajduje dwójkę herosów, Biankę i Nika di Angelo, którzy nie mają zielonego pojęcia o swoim prawdziwym pochodzeniu. Powiadamia o tym Percy’ego, który wraz z dwiema przyjaciółkami – Annabeth i Thalią postanawia spotkać się z satyrem, by pomóc mu bezpiecznie eskortować wywęszone przez niego dzieci półkrwi do Obozu Herosów. Oczekiwania jednak przerastają rzeczywistość i półbogowie muszą stanąć do walki z potworem, który ukrywa się pod postacią nauczyciela dwójki dzieciaków o boskich korzeniach. Z pomocą grupie herosów przybywają Łowczynie Artemidy. Niestety, mimo wsparcia dziewcząt, monstrum porywa córkę Ateny – Annabeth i ma ją dostarczyć Generałowi, w ślad za którym wyrusza bogini Artemida. Półbogowie, aby odnaleźć i ocalić przyjaciółkę, muszą połączyć swoje siły z gronem Łowczyń, które postanawiają wyruszyć na odsiecz swojej patronki Artemidy. Nie mogą jednak podążać jej śladem, o czym przestrzegła je bogini. Czy ta wyprawa będzie miała szczęśliwe zakończenie? Czy uda się uratować Artemidę i Annabeth? Co stanie się z młodszymi, wciąż zagubionymi herosami?

W trzeciej części poznajemy wielu nowych bohaterów: dwójkę młodych herosów, Łowczynie i Thalię – imię brzmi znajomo? Zacznijmy od rodzeństwa di Angelo. Bianka to dwunastoletnia dziewczynka, która jest niezwykle opiekuńcza w stosunku do swojego młodszego brata. Wyrusza na wyprawę, by uratować boginię księżyca.

Wiem, że to samolubne, ale chciałam mieć własne życie i przyjaciół. Kocham Nica, nie zrozum mnie źle, ale chciałam się przekonać, jak to jest nie być starszą siostrą przez dwadzieścia cztery godziny na dobę.

Nico zaś jest radosnym i lekko nierozgarniętym chłopcem, który zasypuje Percy’ego niezręcznymi pytaniami, a mityczne potwory porównuje do maszkar ze swojej ulubionej gry.  

Łowczynie bogini Artemidy to grupa nieśmiertelnych dziewcząt, towarzyszek bogini, które są dziewicami oraz znakomitymi łuczniczkami, a do tego szczerze nienawidzą chłopaków. Na ich czele stoi poruczniczka Zoe.

Thalię powinniście kojarzyć z poprzednich części. Tak, tak, to ta magiczna sosna, która strzegła granic Obozu Herosów. Wcześniej znana tylko z opowieści i wspomnień,  teraz pojawia się w żywej postaci. Odważna i silna, potrafi być uparta, ale wobec osób, którym ufa, jest zawsze lojalna. Jej relacje z Percy’m nie są łatwe, często dochodzi między nimi do burzliwych konfliktów.

Autor znów zabiera nas w podróż po Stanach Zjednoczonych. Stąd też bierze się moje zamiłowanie do tej serii. Z każdym nowym tomem zastanawiam się, dokąd tym razem udam się wraz z bohaterami. Niestety „Klątwa Tytana” zawiera dużo mniej mitologii i ciekawostek z życia postaci występujących w książce. Może to dlatego tak ciężko czytało mi się tę część. Niektóre z opisanych tu sytuacji były nudne, zwyczajnie zbędne.

Zaskoczeniem z pewnością było umiejscowienie tej historii w czasie. Akcja toczy się w środku zimy, a nie tak jak dotychczas w okresie letnich wakacji.

Mimo wszystko warto sięgnąć po tę część. Nawet, jeżeli fabuła nas nieco zmęczy, to zakończenie jak zwykle wprawi nas w osłupienie, przez co sięgniemy po czwarty tom. 

 Ocena: ✭✭✭✭✭✭✭✭✭✭